....a zima nadal trwa!
Trwa! i chyba szybko sie nie skończy!nie lubie tej pory roku ale cóż...jest nie unikniona w naszym kraju!!!i ciagle musimy odśnieżac -3 razy dziennie ostatnio!!!al e traktuje to jako poranny "jogging" może cos da!
tyle mamy śniegu,że chyba zaczniemy "sprzedawać " za darmo----
Pochwalę się bo już wytrzymać nie mogęi dawno nic nie pisalam...bo nie miałam o czym... Dzisiaj był Pan wymierzył kuchnię ...w końcu się zdecydowałam i zamówiłam...zaliczka =wpisowe=takie na wszelki wypadek wpłacone!!! projekcik bedzie na piatek taki już dokładny bo taki mniej więcej już widziałam i mi sie podoba... mam tylko mały dylemacik czy górne szafeczki robić otwierane do góry czy na boki...projekciki mam nadzieję mi to ułatwią!!!! oby...
Jutro wkońcu przychodzi glazurnik...miał juz byc w tamtym tygodniu ale...grypa go dopadła...może bedzie kolejny wpisik...
Co do zimy ...niestety trwaale postanowiłam ,że pokaże synkowi ,że i w zimie można sie dobrze bawić i dostalam głupawki może chociaż On bedzie lubił te pore roku...
a tu mój pracowity synek( zdradze Wam ,że to On poodsnieżał podjazd) tylko psssyt
,
i wiecie co? wczoraj miałam lenia i naczynia ze zlewu sie "wylewały" ( nie to ,ż etak mam codziennie -ale zmywarki nie mamy w tym domku i trezbna zmywac reczniei mój mąż się dziś zlitował i je pozmywał ...hura!!!!!!!!!!!! i w dodatku zrobił obiado-kolację -PIZZE! mniam!!!KOFFFFANY!
cały ten wpis jakis taki chaotyczny ale jestem jakas podekscytowana dzisiaj...musicie mi wybaczyc ilośc zdj ale kocham je robic ...
Aniołek...tylko dla grzecznych Blogowiczów...