Łazienka dolna =finish
wczoraj po kilkudniowej nieobecności nasz glazurnik skończyl łazienkę! zostaje tylko obsadzić kabinę,sedes i... kupić umywalkę ,pralkę i mebelki i łazienka będzie gotowa!
Fotki troszkę krzywe ale nie ma się tam jak zmieścić z aparatem więc pstrykane na ślepo...
Teraz "kładą " sie płyteczki w kotłowni, korytarzu i spiżarce w piwnicy...
P.S troszkę miałam ostatnio stresów więc przepraszam ,że nie odpowiedziałam na wszytskie komentarze i wiadomości...ale nadrabiam już powoli... Nasz synek miał zabieg...niby mało poważny bo na migdałek ale zawsze dla rodziców to stres i troska o dziecko...no i narkoza...jej bałam się najbardziej...także spedziliśmy ostatni czas na jezdzeniu i robieniu badań a potem 1 dzień w szpitalu(to był najdłuzszy dzien mojego zycia ) Na szczescie juz jest dobrze i chyba synka nie boli bo nie narzeka ... każde badanie to dla niego wielki stres... a smutasek z welflonem w raczce i naklejką dzielny
pacjent