powoli powoli do przodu
Data dodania: 2010-09-11
Ku mojemu zaskoczeniu mąż powiedział mi wczorej ,że dzisiaj wejdą na troszkę do nas na dach..i cos tam zrobili ale nie wiele bo lało...idzie jesien i chyba juz tak teraz bedzie ...ale okno dachowe zamontowane,komin obrobiony i jedna strona szczytu(wcześniej mogli ją zrobić ale zbrakło nam tych łezek) "oklejona" w łezki
oto wynik pracy mojego męża i chłopaków: