Porządki
Hej wszystkim odwiedzającym mój blog...wczoraj i dzisiaj cięzko razem z Matim moim pracowalismy-odchwarzczalismy hheheale ten wyraz sprawił mi trudnosc w napisaniu(i tak nie jestem pewna czy napisalam go dobrze )Mój synek kupił sobie na odpuscie taczkę i od tamtego dnia wiernie mi towarzyszy w pracach przy domowych :)Powyrywałam recznie całkiem spory kawał chwastów z korzeniami,potem przekopałam i powybierałam resztę korzeni,przegrabiłam ...a potem przyszłam na bloga do magnolia0joaska i...buuu wystarczyła Rudapem popryskać...dobrze ,że Ona takich cennych rad Nam udziela .Dzięki Asiu!!!!Dzieki Tobie nie bede już ręcznie rwała tego badylska....a jeszcze zostało ze 6 razy tyle co wyrwałam...
TAK BYŁO>>>
aa TAK JEST>>>
Taczka synka>>>