szczyty c.d
wczoraj właściwie prawie nic sie u nas nie wydarzyło...Dojechała cegła klinkierowa na komin (kolor burgund)a murarze dokończyli szczyty murować i zalali nadproża Łukowe nad drzwiami balkonowymi
, które wcześniej mój mąż musiał dla nich przygotować z płyt bo Oni byli skłonni zrobić je na prosto 




dzisiaj mam nadzieję zrobią ścianki działowe i choć troszkę komina z klinkieru ale wątpię bo murarzom chyba się u nas baaardzo podoba bo murują nam ten DOM i murują-za dłuuugo!!!Miłego Dzionka Kochani

Tak wygląda nasza bella zaraz po odjechaniu murarzy



wspiełam sie po drabinie specjalnie zeby zrobćkilka fotek od śroka
ściana szczytowa nad wykuszem
i cała reszta

komin także troszkę urósł...a mój mąż sprzątał troszkę wokół domku(głownnie worki po wapnie i cemencie oraz folię....)
a wieczorkiem niewiadomo skąd i jak mieliśmy gościa na naszym poddaszu....
Nasz piesek miał chyba na niego uczulenie bo nie odstepował go na krok...
więc mój dzielny bohater uratował przybysza....
nie było łatwo to malec ostro się bronił i próbował wpic swoje ostre szpony w mojego męża...








ale zaraz mąż idzie podlewać strop to może pstryknie ze dwa zdj..





Komentarze